sobota, 7 lipca 2012

Dziadek zrobił mi niespodziankę i ...

 ...usmażył mi na śniadanie naleśniki. Nie sądziłam, że mężczyzna a do tego Dziadek potrafi usmażyć tak genialne naleśniki. Jadłam ich w swoim życiu nad podziw mało więc nie mogę powiedzieć, że są moim numerem 1, ale myślę, że moje zdanie nie zmieni się przez najbliższy czas. Delikatne, wilgotne, rozpływające się w ustach nie wiem czego to zasługa, ale przy następnej propozycji rzuconej przez Dziadka ze złożeniem ochoty na pomoc w przygotowaniu dla mnie śniadania, z pewnością nie odmówię. 

2 duże lub 3 mniejsze naleśniki
1 całe jajko
2 łyżki dowolnej mąki ( Ja użyłam zwykłej, pszennej )
1/2 szklanki mleka 
łyżka oleju lub oliwy z oliwek do smażenia

Wszystkie składniki wrzucić do miski i wymieszać do połączenia tak, aby nie powstały grudki. Na nagrzaną patelnię teflonową polaną oliwą lub olejem wylewać masę i smażyć do zarumienienia się boków. Gotowy naleśnik przełożyć na talerz i podawać z ulubionymi dodatkami.   

 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz