Większość osób (ku mojemu zdziwieniu) dopytywała się na blogu śniadaniowym, dlaczego ten omlet nazywa się właśnie Rzymski? Skąd pochodzi ta nazwa? W sumie to nie potrafię odpowiedzieć na to pytania i chociaż sama je sobie kilka razy zadawałam, odpowiedzi wciąż nie znam. Być może pochodzi z Rzymu, a może po prostu taką nazwą go obdarowano bez powodów? No nie ważne. Ważne, że jest puszysty, biszkoptowy i świetnie smakuje z każdym dodatkiem.
Omlet rzymski / 1 porcja /
3 jajka
szczypta soli
1,5 łyżki mąki pszennej
olejek migdałowy
2 łyżeczki cukru pudru
oliwa z oliwek do smażenia
Białka ubić na sztywną pianę z dodatkiem soli, żółtka utrzeć z cukrem pudrem. Ubite białka stopniowo dodawać do żółtek, każdą porcję, przesypywać mąka. Na końcu dodać olejek i wymieszać. Omleta smażyć na oliwie. Podawać z ulubionymi dodatki, u mnie był to mus jabłkowy z cynamonem i siekanymi migdałami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz