Kto nigdy nie jadł sernika? Zdaje się, że nie ma takiej osoby. Wszyscy jedli serniki we wszelakich postaciach i z pewnością każda wersja, każdemu smakowała. Sernik z reguły jest delikatny, puszysty i rozpływający się w ustach a dla podniebień jest on niczym raj, ale ten, który leży na kuchennym blacie i czeka na spróbowanie jest inny. Nie, nie wychwalam go dlatego, że zrobiłam go sama i chcę się popisać tylko jego smak jest tak cudowny, że nie potrafię opisać go słowami. Za oknem panuje gwałtowna burza, a Ja stojąc przy oknie ( a podobno w burze nie można stać przy oknie ) kroję sernik, przekładam na talerz i robię zdjęcia wsłuchując się w wystukiwanie deszczu w dziwnym rytmie o parapet. Nakładam sobie kawałek ciasta i siadam przed komputerem z miodową herbatą. Czy może istnieć coś równie cudownego?
Delikatny i rozpływający się w ustach sernik :
Spód
- 100 g margaryny
- 100 g cukru pudru
- jajko
- 225 g mąki ( Ja użyłam pszennej )
Posiekane masło, mąkę, cukier puder i jajko zagnieść na gładkie ciasto. Włożyć do lodówki na 30 minut.
Ciasto rozwałkować i wylepić nim wysmarowaną tłuszczem blachę i nakłuć widelcem. Wstawić do piernika nagrzanego do 200 stopni na około 10 minut. Gdy ciasto będzie zarumienione, wyjąć z piekarnika i odstawić do wystygnięcia.
Masa
- 1 kg dwukrotnie zmielonego twarogu
- 200 g cukru
- 150 g margaryny
- 7 jajek ( białka i żółtka osobno )
- 1 budyń śmietankowy
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
Dodatkowo
- Tabliczka czekolady ( Ja użyłam z orzechami )
Utrzeć margarynę. Dodać twaróg i zmiksować. Żółtka utrzeć razem z cukrem i dodać do masy serowej ponownie miksując. Dodać budyń, mąkę ziemniaczaną i cukier, cały czas wszystko razem miksując. Ubić pianę z białek i dodać ją do masy. Delikatnie i z wyczuciem wymieszać. Masę serową przelać na kruche ciasto i wstawić do piekarnika na 1h i 10 minut w 180 stopni. Po upływie czasu otworzyć drzwiczki piekarnika i chłodzić ciasto przez 30 minut po czym wyjąć go i polać rozpuszczoną czekoladą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz